KATECHEZA: klasa 0 - Moi bliscy, Mama i Tata.

Kochani cieplutko was pozdrawiam i zapraszam do modlitwy

W imię Ojca, i Syna, i Ducha Świętego. Amen.

Aniele Boży Aniele Boży, Stróżu mój, Ty zawsze przy mnie stój. Rano, wieczór, we dnie, w nocy bądź mi zawsze ku pomocy. Broń mnie od wszystkiego złego i zaprowadź mnie do żywota wiecznego. Amen

Piosenka

https://www.youtube.com/watch?time_continue=73&v=LSnpQYW_44I&feature=emb_logo

Kochani, dziś pewna Kasia chciała wam o czymś opowiedzieć. Chcecie posłuchać? Jak was znam, to tak, bo na pewno lubicie opowiadania. Oto jej opowiadanie:

Witajcie. Chciałam wam opowiedzieć, jak kiedyś zapytałam Babcię, dlaczego tata ma większe dłonie niż mama, a przecież mama więcej umie nimi zrobić. Babcia poprosiła mnie, żebym sobie przypomniała, co umie robić swoimi dłońmi mama. Wyliczyłam, że potrafi lepić pierogi, robić ciasta, dokładnie sprzątać. Poza tym to ona wyciągała drzazgę z mojego palca. To ona plecie mi warkocze i wiąże kokardki. Ona też umie zapiąć wszystkie guziki i odpiąć, jak trzeba. Na to Babcia poprosiła, żebym wyliczyła to, co robi zazwyczaj Tata swoimi rękami. Przypomniałam sobie, że jak coś się zepsuje, to Mama zawsze prosi Tatę i on to naprawia. On przynosi najcięższe zakupy. No i potrafi mnie podnieść wysoooooko, pod sam sufit. Niekiedy podrzuca mnie nawet, a ja wcale się nie boję, że spadnę, bo ma takie duże i mocne dłonie, że nic mi się nie może stać. Kiedy Babcia zapytała, kto ma lepsze ręce, żeby pogłaskać mnie po głowie, powiedziałam, że Oboje wspaniale to robią. Babcia powiedziała, że Mama i Tata różnią się nie tylko tym, jakie mają ręce. Kiedy przypominałyśmy sobie różne wydarzenia, zrozumiałam, że Mama wszystko umie zauważyć, umie pocieszyć, a kiedy pocałuje bolący palec, ból ustępuje. Tata z kolei jest spokojny i wyrozumiały. Potrafi znaleźć rozwiązanie różnych trudnych spraw. Każde z nich jest inne i umie co innego, dzięki temu razem potrafią wszystko! Zapytałam Babci o radę, co mogę zrobić, żeby podziękować Rodzicom i pokazać, jak bardzo ich kocham. Babcia nauczyła mnie robić kilka kwiatków, nawet z papieru toaletowego! Powiedziała też, że możemy razem przygotować na śniadanie „uśmiechnięte” kanapki. Doradziła, żebym na Dzień Matki zrobiła coś z pomocą Taty i Piotrka, żeby sprawić Mamie piękną niespodziankę. Zapytała mnie, czy zauważyłam, co moja Mamusia lubi – czy jak śpiewam, czy jak tańczę, czy jak mówię wierszyk, a może lubi moje rysunki? Było mi trochę wstyd, bo nie wiedziałam. Mama wie o mnie wszystko, a ja nie wiem, co sprawia jej największą radość. Babcia poradziła, żebym postarała się zwrócić na to uwagę i w Dniu Matki zrobić właśnie to, co Mamusia lubi najbardziej. Kiedy dowiedziałam się, że Dzień Taty jest dopiero za miesiąc, ucieszyłam się, że mam więcej czasu na to, żeby sprawdzić, co sprawia największą radość mojemu Tacie.